Propozycja na dziś to przepiękna historia autorstwa Małgorzaty Lis pt. „Nasza wielka świąteczna ucieczka”
A gdyby tak rzucić wszystko i… uciec tuż przed świętami?
Pięć pozornie zwyczajnych kobiet, korzystając z okazji, że brat jednej z nich zakupił właśnie starą chatę w górach, postanawia odciąć się od przedświątecznego szaleństwa i po prostu postawić na relaks. Ich zwariowany plan odpoczynku od gotowania, porządków i zakupów niespodziewanie przeradza się jednak w pełną zaskakujących wydarzeń komedię omyłek. Przyjaciółki ze zdumieniem odkrywają, że od schowanej na stryszku nielegalnej instalacji lokalnego bimbrownika, wiadomości
o ukrywającym się w pobliskim lesie mordercy i katastrofalnych opadów śniegu gorszy może być… brak dostępu do internetu, szczególnie jeśli ma się w swoim gronie walczącą o zasięgi instamatkę.
Czy ta szalona przedświąteczna wyprawa pozwoli bohaterkom nabrać dystansu do życia, które na kilka dni zostawiły? Czy z dala od cywilizacji spojrzą na swoje rodziny i związki z nowej perspektywy, a dzięki nieplanowanie długiej rozłące z bliskimi odkryją, co tak naprawdę w Bożym Narodzeniu jest najważniejsze?
Pozwólcie sobie na chwilę okołoświątecznego oddechu i odważcie się na fascynującą i błyskotliwie zabawną czytelniczą ucieczkę od rzeczywistości. W końcu święta są także po to, żeby z uśmiechem odpocząć!
Opis: lubimyczytac.pl